Caspar David Friedrich: Ruiny Eldeny w Karkonoszach
- Olej na płótnie
- 1830/1834
- wysokość 72 cm
Jak zaobserwował malarz podczas swoich samotnych spacerów o zmierzchu, nad rozległym pejzażem zapadała ciemność. Z martwą gałęzią oraz ruinami klasztoru Eldena, znanymi mu od czasów młodości, sędziwy malarz wprowadza sam siebie w schyłek swojego życia. Za wiklinowym płotem znajduje się kryta strzecha zagroda, przed którą dwóch mężczyzn pogrążonych jest w rozmowie. Codzienna praca została wykonana: konia wprowadzono do stajni i wyprzęgnięto, co ma także znaczenie w głębszym sensie, nie tylko jako czas spoczynku, ale i jako kres wszystkich dni.
Jedynie na potężnych obrzeżach łagodnych pasm górskich kładą się ostatki światła. W tej poetyce spotykają się jednocześnie ruiny znajdującego się na Pomorzu klasztoru i śnieżne szczyty Karkonoszy. Na górze lśni czyste niebo, które spycha wszystko co ziemskie w dal. „Narysowany wieczorem, zwrócony ku porankowi” te słowa zanotował Friedrich w niewielkim studium, które wykorzystywał podczas malowania. Malarz był przekonany, że po pięknym wieczorze, poza ciemną nocą śmierci, czeka jeszcze piękniejszy poranek.
Text: B.F.