Kein Hüsung
Pierwszym utworem Fritza Reutera, który ukazał się po wojnie, była tragiczna opowieść wierszowana „Kein Hüsung”, traktująca o braku wolności robotników dniówkowych i samowoli właścicieli ziemskich. Przedmowa autorstwa dr Paula Beckmanna, radnego studenckiego z Rostocku, opisuje w skrócie sytuację robotników dniówkowych w Meklemburgii do XIX wieku. Książka Reutera nie znalazła spodziewanej liczby czytelników. "Dziś jednak należy go przeczytać, ponieważ dostarcza niepodważalnych dowodów na konieczność przeprowadzenia sensownej reformy rolnej. - Niech więc ta książka ponownie trafi do niemieckich czytelników i pokaże, że reforma rolna musiała nadejść. - Gdyby nastąpiło to sto lat wcześniej, oszczędzono by narodowi niemieckiemu wielu cierpień. Nasi chłopi: 'Fri sall hei sin, fri sall hei sin!'".
Text: C. N.